Janowicz w końcu zwycięski
Jerzy Janowicz w drugiej rundzie w Cincinnati pokonał 6:4, 3:6, 6:3 ósmego gracza rankingu ATP Grigora Dimitrowa. Amerykańskie tourneé Polaka nabiera barw.
Pierwszy set to był Janowicz, jakiego dawno nie widzieliśmy. Serwis pewny (jeden błąd to, wedle obecnych norm Polaka, prawie nic), return chwilami znakomity, skróty wybierane w dobrych chwilach, nogi szybkie.
Wszystko było jak trzeba: efektowna gra, przełamanie (do zera) serwisu Bułgara przy stanie 4:4 i pierwszy set wzięty. W drugim Dimitrow objął prowadzenie 5:1 i wygrał. Ale w decydującym znów było dobrze: 3:0 4:1, 5:2 i 6:3. Nawet niepotrzebna dyskusja z sędzią Polakowi nie zaszkodziła.
Janowicz piąty raz pokonał tenisistę z pierwszej dziesiątki rankingu ATP. Forma nie mogła wrócić w lepszym momencie – wkrótce US Open. Następnym rywalem będzie Francuz Julien Benneteau (41. ATP) lub Anglik James Ward (148).
W Cincinnati w turnieju WTA gra też Agnieszka Radwańska.